Nightmare By The Sea
Ubermasturbator
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tomaszów Lubelski
|
Wysłany: Sob 21:23, 25 Wrz 2010 Temat postu: Wizytator |
|
|
Głupia piosenka by Lou. Śpiewał to kiedyś w autobusie xD
Rytmika jest zje*na
"Łażę po gościach
Niczym ból po kościach
Żebrzę u sąsiadów
Póty nie dadzą obiadu"
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Kiedy zechcesz to się zjawi
Jak nie zechcesz przyjdzie też
Gospodarzy wściekłośc trawi
Lecz niegościnność to grzech.
Raz-dwa-trzy-
Dziś go gościć musisz ty!
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
"Zajrzę wam we wszystkie kąty
Do wszystkich mieć będę wąty
Skrytykuję domowników
Wszak powodów jest bez liku"
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Kiedy zechcesz to się zjawi
Ja knie zechcesz przyjdzie też
Gospodarzy wściekłość trawi
Lecz niegościnność to grzech
A z tych trzech-
Jeden już gospodarz zdechł
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
"Na nowej kanapie dżem rozmażę
Czym obrażę gospodarza
Wchodząc w butach do pokoju
Naniosę błota i gnoju"
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Kiedy zechcesz to się zjawi
Jak nie zechcesz przyjdzie też
Gospodarzy wściekłość trawi
Lecz niegościnność to grzech.
A z tych dwóch-
Jeden już gospodarz spuchł
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
"Niczym kleszcze boreliozę
Ja ploteczek wam przyniosę
Na sąsiada do sąsiada
Powymyślam, ponagadam"
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Kiedy zechcesz to się zjawi
Jak nie zechcesz przyjdzie też
Gospodarzy wściekłość trawi
Lecz niegościnność to grzech
Ene, due, like, fake
Wizytator zrobi drakę
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
"120 i pół [mądrej] rady
Dam za darmo, bez zapłaty
Jako człowiek biegły w prawie
Sąd swój wydam w każdej sprawie"
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Kiedy zechcesz to się zjawi
Jak nie zechcesz, przyjdzie też
Gospodarzy wściekłość trawi
Lecz niegościnność to grzech
Deus deus asmodeus
Wizytator to pojebus
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
"Gotowanie i sprzątanie
To czynności przeceniane
U was zjem i wam nabrudzę
Sam się w domu nie natrudzę"
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Kiedy zechcesz to się zjawi
Jak nie zechcesz przyjdzie też
Gospodarzy wściekłość trawi
Lecz niegościnność to grzech
Pałka, zapałka, dwa kije-
Tej wizyty nie przeżyjesz.
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
"Wszystko z barku wam wypiję
i uchleję się jak świnia
Po necie za free posurfuję
Może się tu u was zamelduję?"
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Kiedy zechcesz to się zjawi
Jak nie zechcesz przyjdzie też
Gospodarzy wściekłość trawi
Lecz niegościnność to grzech
Jęczmień, żyto, psze-ni-ca-
Gospodarza bierze kur-wi-ca!
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
"Wyjdę od was w środku nocy
Pójdę spać, by pełen mocy
Jutro, skoro słonko wstanie
Zwiedzić kolejne mieszkanie"
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor
Kiedy zechcesz to się zjawi
Jak nie zechcesz przyjdzie też
Gospodarzy wściekłość trawi
Lecz niegościnność to grzech
Między nami kolegami
Gośćmi i gospodarzami
Wi-zy-ta-tor wi-zy-ta-tor...
Wizytator wizytator
Wizytator wizytator
Wizytator wizytator
Wizytator wizytator[/i]
|
|