|
MN Forum Literacko-humanistyczne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erissan
Personifikacja Saturna
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:01, 10 Wrz 2010 Temat postu: Miłość. |
|
|
Sięgnęłam kiedyś po pewną książkę. Byłam akurat w empicu. Dział psychologia. Nie przepadam za tym działem, z reguły nie można tam znaleźć niczego dobrze napisanego.
Książka ta nie była wyjątkowo ciekawa, ale jeden fragment zapamiętałam. Autorka pisała, że miłość jest czymś co jest w nas. Czymś, co nie jest zależne od czynników zewnętrznych. Możemy kochać siebie, innych, ale równie mocno możemy również kochać malować, skakać na skakance. Ponoć miłość jest jedna. Ponoć możemy pokochać wszystko i każdego - bez względu na to, czy dana osoba/rzecz nam się "podoba" czy też nie. Bo to nie coś wywołuje u nas miłość, ale my sami.
Chciałabym się was spytać: jak definiujecie miłość? Czym się różni od zauroczenia? Jak wiedzieć, że to właśnie to uczucie, a nie inne?
Ostatnio zmieniony przez Erissan dnia Pią 21:02, 10 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rotaryman
Naczelny Wiedźmin
Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:13, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
IMHO, to się bardziej nadaj do 16+, bo to poważne.
Może moja wypowiedź będzie przypominała opowieści ślepego o gwiazdach, ale dla mnie miłość do drugiej osoby to coś, co zdarza się raczej rzadko. Objawia się przemożnym pragnieniem bycia w pobliżu, wspierania... Wielbieniem wszystkich cech. Trwa wiecznie, o ile nie zaszły pewne zjawiska.
Odwzajemniona sprawia, że dwie osoby są jakby jednością.
Ale co ja o tym mogę wiedzieć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erissan
Personifikacja Saturna
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:16, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie będę tego dawać do +16, bo tam nie każdy ma dostęp.
Wielbieniem wszystkich cech? Tutaj bym się nie zgodziła, jako, że nie uważam, żeby to było możliwe. Możemy np. nie dbać o czyjeś wady, ale na pewno nie będziemy kochać każdą cechę danej osoby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rotaryman
Naczelny Wiedźmin
Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:18, 10 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak uważasz. Mówiłem, jestem jak ślepiec w ciemnej puszczy.
Ale nadal uważam, że to lepiej się nadaje tam. To zbyt poważny temat. Ale jak wolisz. Ty tu rządzisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Khael
Pisarzyna
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:13, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wielbieniem wszystkich cech. |
To akurat nie ma nic wspólnego z miłością, to jest obsesja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rotaryman
Naczelny Wiedźmin
Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:36, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Źle się wtedy wyraziłem, fakt. Nie do końca to miałem na myśli.
Zwróćcie jednak uwagę, że moja definicja może być nieco unieszczęśliwiająca - znacie kogoś, kto spotkał się z czymś takim? Takie myślenie o uczuciach zdarza się ludziom, którzy tak jak ja, jeszcze ich nie doświadczyli. W związku z tym, mój tok myślenia może mieć mnóstwo błędów, a nawet musi. Dość jednak o tym. Mnie samo obserwowanie takich relacji u innych nieco odrzuca. Nie wiem nawet, czemu, mogę się jedynie domyślać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aza Guilli
Gryzipiórek
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:42, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Miłość to akceptacja.
Akceptacja zarówno zalet jak i wad, dostrzeganie ich i kochanie.
Ja się znam, bo spotkałam się z obsesją. I to nie jest ani miłe, ani ciekawe, ani dobre. Obsesja ma związek z miłością, ale po prawdzie nikły. Obsesja to choroba.
Najłatwiej odwołać mi się do przypadku nie związanego bezpośrednio ze mną. Thomas Borchert. Ma tysiące fanek, niektórych obsesyjnie w Niego zapatrzonych. Ale to nie miłość. One kochają go w całości, są nim zauroczone, nie ważne co by zrobił, lub powiedział, ale to nie miłość. Bo obsesja to często też nieznanie drugiej osoby. Wydaje się danej osobie, że kocha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Beherit
Pisarz Zła
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Polski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:36, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, jest to trudny temat, ale cóż... Czym się różni zauroczenie od miłości? Przede wszystkim trwaniem. Miłość jest wieczna. Jeśli się zauroczysz, to może to wydawać się nawet mocniejsze od miłości, ale jest to krótkie, ulotne. Druga rzecz to specyfika tego z jakiego powodu jesteś zakochany. Jeśli jesteś świadom wad tej osoby ale je akceptujesz i uważasz, że ją kochasz jest większa szansa na to, że jesteś zakochany. Jeśli natomiast na pytanie dlaczego tego kogoś kochasz wymieniasz jej zalety jak wyliczankę to wtedy jest większą szansa na zauroczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|