Kraina Wiecznego Offtopu

Rotaryman

Pierwszy tom ze WSZYSTKICH to "Ostatnie życzenie". Ale oficjalnie cykl ma 5 tomów, z czego 1. to chyba "Krew Elfów".
Przeczytałem 7 tomów, chyba ze 4 razy. Geniusz.

Człowiek Anegdota

A, właśnie. "Ostatnie życzenie".
Wybacz nn'. po prostu każdemu podoba się co innego. Co nie zmienia faktu, że z chęcią przeczytam to, co napiszesz. Być może będziesz miał lepsze pomysły, a przynajmniej takie, które i mi przypadną do gustu.

Khael

Wiedźmina przeczytałem całą sagę, raz. A odnośnie Sapkowskiego... Pisze dobrze, ale z tego co wiem, to prywatnie już taki fajny nie jest.

Erissan

Nie lubię książek Sapkowskiego za bardzo. Sam fakt, że drukowane są na papierze do tyłka, a nie normalnym mnie odrzucił XD. A poważnie, jakoś nie przemówił do mnie.

Człowiek Anegdota

Rotaryman

A, co do papieru się nie zgodzę - zależy od wydania.
A prywatnie - faktycznie, chamski, ale raczej na sposób wymuszony, po chamstwo jest w modzie.

Człowiek Anegdota

Ironia i niedostępność to wcale nie chamstwo nn'.

Rotaryman

To już nawet nie ironia. Koło ironii zazwyczaj to to nawet nie stało. Tak to jest, kiedy człowiek stara się być cyniczny na siłę.

Człowiek Anegdota

Mówię tylko, ze w modzie jest ironia, chłód i wyższość, a nie chamstwo, jak sami określiliście zachowanie Andrew Sapkowskiego (xP). osobiście nie wiem nic o nim samym nn'.

Rotaryman

Tak, tu masz rację, jednak większość nie potrafi znaleźć tej subtelnej różnicy, między ironią i chamstwem. Za dużo TV, za dużo Housa.

Człowiek Anegdota

Czasem cieszę się, że rodzice nie dają mi go oglądać XD. A i nie mam na niego czasu.
Ten serial... Jest zabawny do pewnego momentu. Oglądałam dwa odcinki i szczerze mówiąc 8/9 tekstów, które wygłasza House mnie nie rusza. Powiedzmy jednak, że wszystkie są bardzo śmieszne i pogrążające druigego człowieka. Niektórzy jednak zapominają, że House jest 'geniuszem' lekarskim i to dzięki swojej pozycji może tak się zachowywać (co pewnie i tak miałoby swoje granice w pewnym momencie.

Bleh. A niech mi ktoś powie, że House jest podobny do Sherlocka ==.

Rotaryman

Nie chodzi o to, że zapominają, tylko popadają w megalomanię - uważają, że są niesamowicie ważni, wywyższają się po prostu. Zresztą, to jest związane z egocentryzmem. Zawsze tak było, jest i będzie. Amen.

Erissan

Eee tam. Każdy jest egocentrykiem. Znajdź mi osobę, która nie koncentruje się na sobie, a oddam ci swój komputer (możesz go wziąć bez tego XD. I tak nic mi tu prawie nie chce działać).

Rotaryman

Weee!
Każdy jest egocentrykiem, przecież już to powiedziałem. Tylko, że nie każdy może pomiatać innymi bezkarnie. House może, i tego ludzie nie rozumieją, kiedy starają się go naśladować.

Erissan

Osobiście nic nie mam do House'owatego pomiatania ludźmi. Nie lubię kolesia bo jest mdły. Serial jest mdły, postaci są mdłe. Bez życia, bez niczego. Suchy, nudny, schematyczny wieloodcinkowiec. Żadnych uczuć tam nie widać. Postaci są płytkie, schematyczne. Na dodatek jest ich za dużo. Serial za bardzo koncentruje się na gburowatości House'a niż na jakimkolwiek przekazie. Nie oglądam tego. Nudne i już.