Erissan
Personifikacja Saturna
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:22, 30 Sie 2010 Temat postu: ENDEMITY. |
|
|
ENDEMITY
Czyli kwestia doświadczeń poruszona po raz pierwszy.
Cytat: | Endemit - takson (najczęściej gatunek) unikalny dla danego miejsca albo regionu, występujący na ograniczonym obszarze, nigdzie indziej nie występujący naturalnie. |
1. Otoczenie -> subiektywne odczucie, czy szara rzeczywistość?
Żeby wyjaśnić, na czym polega bycie endemitem, trzeba umówić najpierw jeden istotny szczegół. Mianowicie otoczenie. Od czego zależy, czy mamy formę zwierzęcia pustynnego, czy np. arktycznego? Od tego, co rzeczywiście nas spotkało? A może inaczej? Może tutaj chodzi o subiektywne odczucia? Może to nam wydaje się, że nasze otoczenie zawsze było chłodne, a tak naprawdę jest zupełnie inaczej?
Prawdę mówiąc nie ma tutaj jednej zdecydowanej odpowiedzi. Jest to kwestia indywidualna. Jedna osoba w młodości będzie traktowana oschle, dlatego nauczy się żyć w chłodnych warunkach. Przyjmie formę zwierzęcia arktycznego. Tego, co potrafi działać bez wsparcia i bliskości innych.
Inna osoba będzie traktowana dobrze i z ciepłem, ale z jakiegoś powodu nie będzie tego czuła. Wszyscy wiemy, że nie zawsze widzimy rzeczywistość taką, jaka jest. Zwłaszcza dzieci. Dlatego ktoś może mieć kochających rodziców i "ani razu nie doświadczyć ciepła."
Czyżbyście tego nigdy nie przeżyli? Wiecie, że wasi przyjaciele was kochają, a z drugiej strony nadal czujecie się opuszczeni. Możecie rozmawiać z kimś, a czuć jakby tej osoby tak naprawdę nie było. Możecie tęsknić za kimś, kto stoi metr od was. Tak działa umysł. Nigdy nie jest obiektywny.
2. Przeżycia.
Każdy wie, że doświadczenie przychodzi z czasem. Im więcej przeżyjemy, tym więcej wiemy. Tym większą mądrość zgromadzimy, tym lepiej sobie radzimy w różnych warunkach. Jednakże jak już mówiłam, doświadczenia mogą być kwestią bardzo subiektywną. Moglibyśmy wybrać dwie osoby. Sprawić, by przeżyły dokładnie to samo i kazać im to zapisywać w pamiętniku. Dlaczego w pamiętniku pierwszej osoby byłoby mnóstwo emocjonalnych zapisów, podczas gdy notatki drugiej osoby przepełnione byłyby zapisane sucho. Tak jakby ich autor nie czuł się pod wrażeniem minionych wydarzeń? Dlaczego wracając po obozach, niektórzy twierdzą, że był to wspaniale spędzony czas, natomiast inni nie pamiętają w ogóle, żeby cokolwiek się działo? Odpowiedź jest prosta i oczywista. To ile przeżywamy nie zależy wyłącznie od sytuacji, ale także od naszego umysłu.
3. Endemity, czyli jak to się przekłada na praktykę.
Osoby, które mało przeżyły, nigdy nie były zmuszone do wytworzenia wielu mechanizmów reakcji. Cokolwiek się nie dzieje, próbują zachować się wg podobnego schematu. Jednak życie jest nieprzewidywalne i nie zawsze to, co sprawdzi się w jednej sytuacji, sprawdzi się też i w drugiej. To się nazywa brakiem przystosowania.
Endemity żyją wyłącznie w jednym środowisku. Kiedy ich psychika się kształciła, nie doświadczyły tak samo różnorodnych sytuacji, co ich rówieśnicy. Posiadają małą ilość mechanizmów reakcji. Instynktownie szukają sytuacji bezpiecznych, znanych - jako, że tak naprawdę jedynie w takich potrafią sobie poradzić. Kiedy spotykają się z nieznanym, mogą albo nie wiedzieć, co robić.
Wszystko działa w obie strony. Gatunki szeroko rozpowszechnione na całym świecie (typu psy, kruki, koty domowe etc.) z jakiegoś powodu w młodości przeżyły wiele (a czasem nawet zbyt wiele). Posiadają mnóstwo mechanizmów reakcji i świetnie się dopasowują. Jednakże, czasem tych doświadczeń jest zbyt wiele. Wtedy osobnik nie jest w stanie powiedzieć jakie zachowania są w jego stylu. Czasem wręcz wytwarza miliony masek. Jest niekonsekwentny, oportunistyczny, fałszywy. Zmienny. Wręcz nie można przewidzieć jego reakcji. Wszystko ma swoje wady i zalety. Kruki potrafią zyskać przychylność każdej osoby, ale nawet i on kiedyś zmęczy się grą i zechce choć raz być sobą. A czy to mu się uda...?
Ostatnio zmieniony przez Erissan dnia Pon 22:24, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|